Dwóch kandydatów na trenera Lechii Gdańsk. Rozmowy są już bardzo zaawansowane
Kiedy kilka tygodni temu Lechia Gdańsk zwolniła Tomasza Kaczmarka, zadziwiła polskie środowisko piłkarskie. Nawet mimo faktu, że od pewnego czasu mówiło się o „gorącym stołku” polskiego trenera. Ostrzeżenia wobec niego w końcu przemieniły się w czyny i po kompromitującej porażce Biało-Zielonych z Lechem Poznań (0:3) zadecydowano o konieczności zmiany szkoleniowca. Od tamtego momentu minęło jednak sporo czasu, a nowego nie znaleziono. Najnowsze doniesienia sugerują, że przedstawiciele klubu z Trójmiasta prowadzą rozmowy z dwoma kandydatami.
Bartosz Grzelak i Aleksandar Vuković łączeni z Lechią Gdańsk
O negocjacjach poinformował Mateusz Borek w Kanale Sportowym podczas jednego z programów, choć o zainteresowaniu jednym z tych trenerów od pewnego czasu już było wiadomo. Mowa oczywiście o Aleksandarze Vukoviciu, który obecnie pozostaje na bezrobociu po tym jak w czerwcu rozstał się z Legią Warszawa. W minionych rozgrywkach Serb wyciągnął stołeczny zespół z głębokiego kryzysu, ale obie strony nie zdecydowały się na kontynuowanie współpracy.
Drugim ze szkoleniowców przymierzanych do Lechii Gdańsk jest natomiast Bartosz Grzelak pracujący obecnie w AIK Solna. Co ciekawe nie jest to pierwszy raz, kiedy polski klub próbuje pozyskać szwedzkiego trenera z polskimi korzeniami. Po odejściu Kosty Runjaica z Pogoni Szczecin to właśnie Portowcy mocno się nim interesowali. Wtedy jednak 44-latek odmówił ze względu na chęć dalszej pracy w swoim zespole, ale po serii pięciu meczów bez wygranej został zwolniony.
Teraz natomiast mocno zabiegają o niego właśnie Biało-Zieloni, a rozmowy między obiema stronami są zaawansowane. Gdyby Grzelak zgodził się na pracę w Lechii, byłaby to dla niego pierwsza taka przygoda w naszym kraju. Choć trener ten dobrze mówi po polsku, całe życie spędził w Szwecji.